Jak były zwycięzca Australian Open, Ash Barty, „zdenerwował” Igę Świątek, aby została numerem jeden na świecie
Ash Barty w swojej znakomitej karierze pozostawiła sfrustrowanych wielu przeciwników, w tym kobietę, która zastąpiła ją na szczycie światowych rankingów. Iga Świątek, która po odejściu Barty’ego na emeryturę na początku 2022 roku zajęła pierwsze miejsce w rankingach, ani razu nie odniosła zwycięstwa nad Australijką, która w bezpośrednich spotkaniach wypracowała sobie przewagę 2:0. Przyznając, że był „irytowany” solidnością gry Barty przed jej szokującym odejściem z zawodowego tenisa, Świątek zawsze był wielbicielem trzykrotnej mistrzyni turnieju głównego w grze pojedynczej.
Panowanie Barty’ego na pozycji numer jeden świata zmusiło Świątka do stania się lepszym zawodnikiem, co teraz Polak docenia. „To było naprawdę denerwujące przegrywać z nią i grać przeciwko niej” – powiedziała Świątek po tym, jak pokonała Sofię Kenin 7:6 (7/2), 6:2 w pierwszej rundzie Australian Open. „Ponieważ wiedziałeś, co ona zagra, jeśli chodzi o taktykę i ustawienie.
„Zrobiła to tak dobrze, że nie można było nic zrobić. Naprawdę mnie to zirytowało. Chciałem wyzdrowieć, móc być solidnym, kiedy ona gra swoje kawałki. Chociaż nie była najwyższa, serwowała naprawdę dobrze, a rozmieszczenie jej serwisów było niesamowite. „Wiedziałem, że jeśli będę ciężko pracować [aby zostać numerem jeden], może mi się to udać. „Więc naprawdę mnie zmotywowała. Nigdy nie udało mi się wygrać z Ashem.” Barty „ogromną inspiracją” Barty założyła rodzinę ze swoim mężem Garrym Kissickiem po przejściu na emeryturę, choć spekuluje się, że 27-latka może pewnego dnia powrócić do WTA Tour.
Nigdy nie wypowiadała się publicznie na temat perspektywy wyjścia z emerytury, choć Świątek należy do tych, którzy z radością przyjęliby taki rozwój sytuacji. „Chciałbym zobaczyć ją z powrotem na korcie. To całkowicie jej decyzja” – powiedział Świątek. „Nie sądzę, że możemy wpłynąć na jej [decyzję]. Oczywiście może mieć wpływ na wiele osób. Jest ogromną inspiracją”. We wtorek Świątkowi prawie dwie godziny zajęło wyprzedzenie Kenina, który wygrał Australian Open 2020, ale na tegorocznym turnieju był niezastawiony. Świątek staje przed trudnym zadaniem w drugiej rundzie, a jej kolejną rywalką będzie wicemistrzyni z 2022 r. Danielle Collins. Collins pokonał Świątka w półfinale dwa lata temu, po czym przegrał w decydującym meczu z Bartym. Nierozstawiona Amerykanka pokonała mistrzynię Australian Open 2016 Angelique Kerber 6:2, 3:6, 6:1 w pierwszej rundzie.