Iga Świątek vs. Madison Keys – przewidywania, bezpośrednie rozgrywki, dotychczasowy turniej Kontynuując trend spotykania się wyłącznie na imprezach Masters, Iga Świątek i Madison Keys zmierzą się w czwartkowym półfinale gry pojedynczej kobiet Madrid Open. Obie zawodniczki dokonały niesamowitych zwrotów akcji i zapewniły sobie miejsce w finałowej czwórce, gdy numer jeden na świecie walczył z Beatriz Haddad Maia, podczas gdy jej amerykański przeciwnik sensacyjnie wysłał Ons Jabeur. W drodze do 16. ćwierćfinału WTA 1000 Świątek przegrała zaledwie osiem meczów w pierwszych trzech meczach w Madrycie z Wang Xiyu, Soraną Cirsteą i Sarą Sorribes Tormo, ale była zmuszona wykorzystać swoją siłę do odzyskania sił w meczu z Brazylijką Haddad Maia, którzy w cudowny sposób wygrali pierwszego seta swojego ćwierćfinału pomimo przegranej 1:4. Jednak Haddad Maia tylko opóźniła to, co nieuniknione, swoim małym triumfem nad Świątkiem, który odpowiedział bajglem w drugim secie, a w trzecim zapracował na trzy przełamania serwisu, dzięki czemu w dwie godziny zanotował zwycięstwo 4-6 6-0 6-2 i 24 minuty. Próbując wyskoczyć z bloków przeciwko Haddad Maia, numer jeden na świecie przyznała, że popełniła o wiele za dużo błędów, ale powrót do podstaw był kluczem do zapewnienia jej biletu do czwartego w tym roku półfinału Masters i dopiero drugi w Madrycie. Dzięki dotarciu do finału w zeszłym roku, gdzie uległa przewadze Aryny Sabalenki, Świątek może pochwalić się 100% rekordem z dotychczasowych półfinałów w Madrycie, a teraz triumfowała w niezwykłych 25 z 29 meczów Masters na kortach ziemnych, co jeszcze bardziej wzmocniło jej pozycję faworyta French Open. Zanim Polka będzie mogła marzyć o potrójnym zwycięstwie w Rolandzie Garrosie, nadrzędnym celem w czwartek będzie dotarcie do 11. półfinału WTA 1000, choć w czterech z siedmiu poprzednich meczów Masters na tym etapie Świątek odpadła. Keys bez wątpienia przyjmie każdą odrobinę zachęty, jaką tylko może, w walce z mistrzynią French Open w 2022 i 2023 r., ale 29-letnia Amerykanka jest już dobrze zorientowana w szokowaniu wielkich nazwisk na mączce, pokonując posiadaczkę US Open „Coco Gauff” stoczył ćwierćfinałową walkę z Ons Jabeurem. Choć powrót Świątek w meczu przeciwko Haddad Maia był godny pochwały, jej przemiana zbladła w porównaniu ze zdumiewającym powrotem Keys do zdrowia w meczu z Jabeurem, który pozornie dostał się do finałowej czwórki, wysyłając Amerykankę na bajgiel w pierwszym secie i zrywając na początku meczu. drugi.